Ile razy dziennie przeglądając internet znajdujemy ogłoszenie o tym że zaginął komuś kot, nie mówię tu o kotach puszczonych luzem czyli świadomie zaniedbywanych przez kocich opiekunów, mówimy tu o kocie który wybiegł przez uchylone drzwi, czy rozerwał siatkę na balkonie która nie wytrzymała zeszłorocznych mrozów, a opiekun tego nie dostrzegł.
Czipowanie zwierząt w moim odczuciu powinno być przeprowadzane obowiązkowo na każdym zwierzęciu które trafia do lokalnego schroniska/lokalnej gminy czy też kota który trafia do systemu opieki wspierającej jakim jest dom tymczasowy, fundacja lub stowarzyszenie.
Oczywiście uważam że obowiązek czipowania powinien dotyczyć wszelkiej hodowli zwierząt udomowionych.
Najważniejszym elementem przy zaczipowaniu zwierzęcia jest to że wkłucie i zamontowanie czipa (wielkości ziarnka ryżu) nie jest bolesne i kosztuje od kilkunastu złotych do około 50 więc nie jest to fortuna, jednak radzę dopytać lekarza by dokonał wpisu i rejestracji czipa. Gdyż samo wczepienie bez uzupełnienia danych i wysłania ich do bazy nie spowoduje że ktoś kto odnajdzie naszego kota – będzie mógł się z nami skontaktować. Warto wybierać popularne i znane bazy chipów. Chip działa na zasadzie mechanicznego odczytania danych poprzez czytnik który często jest w posiadaniu gabinetów weterynaryjnych jak i dużych organizacji pro zwierzęcych i schronisk. Chip nie działa jak GPS nie pokazuje więc aktualnej pozycji zwierzęcia.
Na dzień 6 listopada 2022 aktualnie pokazują się:
IDENTYFIKACJA.PL – Międzynarodowa baza zwierząt oznakowanych
CBDZOE to część ŚWIATOWEJ bazy zwierząt WORLDPETNET – czipowanie psa, kota, rejestracja
Z której z nich skorzystasz, nie robi mi znaczenia. Oba linkowania umieszczam jako ułatwienie działania dla Ciebie, nie mam żadnych korzyści związanych z powyższymi firmami.
Czemu warto zaczipować kota, bo wypadki:
- podczas podróży do lub od lekarza weterynarii może pęknąć transporter, możesz się przewrócić lub ktoś Cię potrącić, wypadku wszak chodzą po ludziach,
- wypadek samochodowy i ucieczka w panice,
- wypadek w domu zaczynając od wycieku gazu, pożaru czy włamania podczas których ktoś wypuści kota, lub kot sam opuści pomieszczenia mieszkalne,
- podczas obecności kota w klinice weterynaryjnej, nie są to zbyt częste wypadki jednak się zdarzają,
Oczywiście możesz powiedzieć że nigdy Ci się nie przytrafiło, ja mam koty od ponad 10 lat i mi także nigdy się nie przytrafiło, a co się stanie gdy się wydarzy? Lepiej zapobiegać i przeciwdziałać niż potem pluć sobie w brodę.
Znajdź wolny dzień jeśli nie masz jeszcze zaczipowanego podopiecznego i odwiedź z nim swojego lokalnego lekarza weterynarii.