Jako zoopsycholog i behawiorysta specjalizujący się w kotach domowych, często spotykam się z problemem zaniepokojonych opiekunów, których pupile nie wracają do domu. To sytuacja, która może wywoływać ogromny stres i niepokój. Koty to z natury zwierzęta terytorialne i łowieckie. Ich instynkt może popychać je do eksploracji otoczenia, polowania i zaznaczania swojego terytorium. Czasami te naturalne zachowania mogą prowadzić do dłuższych nieobecności, szczególnie jeśli kot ma dostęp do ciekawego, bogatego w bodźce środowiska.
Istnieje wiele możliwych przyczyn przedłużającej się nieobecności kota. Może on znaleźć nowe atrakcyjne miejsca do eksploracji, takie jak opuszczony budynek czy ogród sąsiada. Problemy zdrowotne lub uraz mogą uniemożliwić kotu powrót do domu. Stres w domu, spowodowany zmianami w otoczeniu, nowymi członkami rodziny czy hałasami, może skłonić kota do szukania spokojniejszego miejsca. Zdarza się też, że kot zostaje przypadkowo uwięziony w garażu, piwnicy czy innym pomieszczeniu. Szczególnie w przypadku starszych kotów lub po przeprowadzce, zwierzę może mieć trudności z odnalezieniem drogi do domu. Obecność innych kotów w okolicy może również zniechęcać naszego pupila do powrotu ze względu na konkurencję terytorialną.
Gdy kot nie wraca, ważne jest zachowanie spokoju. Panika nie pomoże, a może utrudnić racjonalne działanie. Warto przeszukać okolicę, wołając kota i używając znanych mu dźwięków. Dobrym pomysłem jest powiadomienie sąsiadów i poproszenie ich o sprawdzenie piwnic, garaży i innych zamkniętych przestrzeni. Wystawienie przed dom kuwety lub ulubionego kocyka może pomóc – znajomy zapach może naprowadzić kota na drogę do domu. Należy również zgłosić zaginięcie lokalnym schroniskom, weterynarzom i grupom miłośników zwierząt. Jeśli kot jeszcze nie ma chipa, warto rozważyć jego wszczepienie w przyszłości.
<u>Jednak najważniejszą rzeczą, o której musimy pamiętać, jest to, że nie ma konieczności wypuszczania kota na zewnątrz. Wszystkie potrzeby kota można zaspokoić w domu, tworząc odpowiednie warunki.</u> Jako behawiorysta, zawsze zalecam tworzenie bezpiecznego i stymulującego środowiska w domu. Zapewnienie kotu odpowiedniej ilości zabawek, drapaków i miejsc do obserwacji może zmniejszyć jego chęć do długich wędrówek. Warto też rozważyć stworzenie bezpiecznego wybiegu lub „kociego patio”, które pozwoli na kontakt z naturą bez narażania zwierzęcia na niebezpieczeństwa.
Pamiętajmy, że zrozumienie i akceptacja naturalnych potrzeb kota jest kluczem do harmonijnego współżycia. Czasem musimy zaakceptować, że nasz pupil ma swoją niezależną naturę, jednocześnie dbając o jego bezpieczeństwo i dobrostan. Tworząc odpowiednie warunki w domu, możemy zapewnić kotu wszystko, czego potrzebuje, bez narażania go na niebezpieczeństwa związane z wychodzeniem na zewnątrz.