Skip to main content

Należy zaznaczyć na samym początku że ani kocimiętka ani waleriana podawana kotu domowemu nie stanowi dla niego zagrożenia, nie ma raczej funkcji uzależniających – i mimo iż generalnie wprowadza kota w stan błogi, stan relaksu i jako taki środek dodawany jest to zabawek dla kotów w nadmiarze może być środkiem pobudzającym a i mamy dowody na zachowania agresywne występujące u kotów które dorwały się do świeżych roślin. Nie jest to częste zachowanie i nie należy przykładu tego traktować jako coś co ma wywołać panikę jednak jako ostrzeżenie dla tych którzy np. podczas socjalizacji i zapoznawania nowych kotów proponują kotom kocimiętkę lub walerianę. Są to środki jednak pobudzające kota i może wpłynąć to jak zwierzę się zachowywać będzie – nakazane są jak zawsze pewne środki bezpieczeństwa.

W żadnym wypadku nie twierdzę że należy zlikwidować zabawki z kocimiętką czy walerianą, czy też krople walerianowe – namawiam do rozsądku, rozsądnego używania i nadzoru kotów podczas używania takich środków. Historia zawodowa nakazuje wspomnieć kilka przypadków kotów bawiących się zabawkami “poduszkami” nasączonymi walerianą które przerodziły się w fizyczną sprzeczkę pomiędzy kortami do tej pory żyjącymi w pełnej zgodzie, zakończyło się poważna terapią – ponad 6 miesięcznym godzeniem zwierząt, nerwami, złością i bezsilnością opiekunów. 

Mieszko Eichelberger

Zoopsycholog specjalizujący się w zachowaniu kotów domowych. Opiekun zwierząt domowych, edukator oraz pasjonat działań pro przyrodniczych. Moją pasją jest walka o poprawę warunków życia kotów domowych w Polskim systemie prawnym, przy okazji walczę też o wsparcie bioróżnorodności.

Leave a Reply