Skip to main content

Najbardziej popularną metodą aktualnie rekomendowaną, by zapoznawać ze sobą zwierzęta, nazywaną Socjalizacją z izolacją proces ten występuje w dziesiątkach, nawet w setkach wersji zależnie od tego, kto akurat ten proces opisze i jakie z owym procesem ma doświadczenia. Ja pierwszą wersję tego procesu opisałem w marcu 2012 roku, by przedstawić proces socjalizacji obcych sobie zwierząt w jednej z moich grup dyskusyjnych na Facebooku. 

Proces socjalizacji z izolacją możemy zastosować jako bufor bezpieczeństwa pomiędzy różnymi zwierzętami udomowionymi – czy sprawa dotyczy kotów, psów czy innych mniejszych zwierząt, proces ten indywidualnie dobieramy pod okiem zoopsychologa lub i behawiorysty zwierzęcego. 

  • Izolacja medyczna – przez pierwsze 2-4 tygodnie od pojawienia się nowego zwierzęcia w domu, powinniśmy zadbać o izolację, by zredukować ilość stresu i zmniejszyć szansę na wystąpienie zaburzeń chorobowych, zwierzęta przed zapoznaniem powinny trafić do lekarza weterynarii i zostać przebadane (wykonane wyniki oceniające stan zdrowia), izolacja medyczna da także kotu czas na odpoczęcie nie tylko fizycznie, ale także psychicznie, pozwoli to zredukować stres przeprowadzkowy 
  • Socjalizacja – proces, podczas którego zwierzęta są sobie przedstawiane i pozytywnie kojarzone, w zależności od doświadczeń zwierząt jak indywidualnych cech charakteru proces ten może trwać od kilku do kilkunastu tygodni
  • Izolacja behawioralna – podczas procesu socjalizacji z izolacją, izolacja jest tak samo ważna, jak proces socjalizacji, zwierzę musi mieć szansę zachować dystans, odpocząć od nowego towarzystwa w domu, musi mieć szans odespać, uspokoić nerwy i przygotować się na kolejne spotkanie

Należy podkreślić, że proces socjalizacji będzie wyglądał zupełnie inaczej u każdego kota, proces ten będzie wyglądał inaczej ze względu na wiek, geny, doświadczenia, warunki, w jakich będzie przeprowadzony.

Proces socjalizacji zwierząt powinien być zawsze prowadzony pod nadzorem zoopsychologa lub behawiorysty. Własne eksperymenty z procesem możesz prowadzić, jednak pamiętaj, że doświadczony profesjonalista nadzorujący proces jest bezpieczniejszy.

Kolejnym bardzo ważnym elementem procesu socjalizacji zwierząt, że nie każde zwierzęta się dogadają. Żaden behawiorysta czy zoopsycholog nie da Ci 100% gwarancji dogadania się zwierząt, nawet mimo wykorzystania i przeprowadzenia od deski do deski procesu socjalizacyjnego. 

W związku z faktem, że proces socjalizacji polega na tym, że do warunków domowych jednego zwierzęcia pojawia się drugie zwierzę – następuje ogromna zmiana w otoczeniu. Do tej pory dane zwierzę miało całe mieszkanie wyłącznie dla siebie, okazuje się, że nagle, że drzwi do jednego z pokoi jest zamknięte, człowiek za nimi znika, a zza drzwi dochodzą nowe hałasy i nikt nie chce tam kota wpuścić. Ograniczona przestrzeń i nowe bodźce, które mogą wywoływać dyskomfort u rezydenta. 

Z drugiej strony mamy przestraszonego nowego kota albo wyrwanego z bezdomności czy też z przekoconej fundacji, czy domu tymczasowego wrzuconego do nowych warunków, pełnych nowych zapachów, nowych dźwięków, pojawia się nowy człowiek, którego ani zachowań, ani zapachów nie zna – nie zna nowy kot całego otoczenia. Zza drzwi dobiega miauczenie, syczenie, furczenie i drapanie drzwi. Dyskomfort i strach.

Będąc odpowiedzialnym muszę powiedzieć, że zdarzają się sytuacje gdzie koty dogadają się bez procesu socjalizacji z izolacją, takie koty spojrzą na siebie, podejdą i zaczynają traktować się jak najbliższe i najlepsze rodzeństwo, bez grama izolacji. Odwrotnością tego będzie wiadomo, że maksymalna defensywna agresja, syczenie, warczenie, prychanie i fizyczny atak jednej strony lub obu stron naraz. Dlatego rekomenduje się mimo wszystko przeprowadzanie pełnego procesu socjalizacyjnego – nigdy nie wiadomo jak koty na siebie zareagują i jak poważne będą tego skutki.

Prócz tych dwóch wyżej opisanych sytuacji mamy też dość często występujący problem, czyli koty na początku procesu wybierają strategię przeczekania – nie wykazują wobec siebie agresji, zachowują się albo bardzo spokojnie, albo z delikatnym zainteresowaniem co powoduje, że ludzie odpuszczają proces socjalizacji, bo koty nie robią sobie krzywdy. Jednak brak otwartego konfliktu nie znaczy, że koty się lubią lub się polubiły a są zwyczajnie tak mocno zestresowane, że unikają konfliktu a ich relacja jest jedynie grą pozorów. Prawdziwe relacje wychodzą dopiero po 3-5 tygodniach, gdy jeden i drugi kot ciut się rozluźnią, i zaczynają dokazywać i przestaje to pasować drugiej stronie i nastają pierwsze napięcia rozwijają się w pełnoprawną wojnę, która zmusza ludzi do rozdzielenia zwierząt i przeprowadzania ponownej, często mocno wydłużonej socjalizacji awaryjnej. 

Proces socjalizacji – technikalia i procedura

 

Ile czasu będzie więc trwał proces socjalizacji? To wiele zależy od tego, jaki bagaż doświadczeń mają za sobą zwierzęta, które biorą udział w samym procesie. Moje doświadczenie pokazuje, że spora część zwierząt dogaduje się w okolicy 2-3 miesięcy wraz z czasem izolacji medycznej. Bywa, że proces trwa krócej i żadna izolacja behawioralna nie jest konieczna (jednak bez oceny eksperta od zachowania zwierząt nie podejmowałbym się takiego łączenia). I oczywiście mamy ostateczne i najcięższe przypadku trudnych zwierząt po przejściach oraz sytuacje w domach wielkokocich, wielozwierzęcych.

Technikalia w procesie socjalizacyjnym są o tyle ważne, że nowy kot to nowa ilość rzeczy i ich umiejscowienie, a następnie wpakowanie ich do przestrzeni domu. Nowy kot to nowe miski, talerze, nowe zabawki, nowe meble (kryjówki, drapak itd.) oraz inne szpargały, które kot dostał z hodowli, domu tymczasowego czy fundacji. Nowy kot po trafieniu do nowego domu musi trafić do izolacji i jako ją możemy traktować łazienkę czy osobny pokój. 

Wraz z technikaliami i zmianami, jakie przeprowadzamy na pewno zostanie to zauważone przez rezydenta/ów, którzy mogą przez to zmienić zachowanie, mogą zacząć unikać opiekuna. Powinniśmy się starać poświęcać wszystkim zwierzętom czas po równo, nie wyróżniając rezydenta czy nowego podopiecznego. Proces socjalizacji nie ma stałych ramek, zakładam, że na każdy z etapów socjalizacyjnych można przeznaczyć od 7 do 21 dni (1-3 tygodni).

Jako że mamy ustalone, że zwierzęta znajdują się w osobnych pomieszczeniach i każde ze zwierząt ma w swoich pomieszczeniach swoje przedmioty jak zabawki, kocyki i materiały innego rodzaju (specjalnie rozmieszczone kocyki/ręczniki) – po okresie izolacji medycznej rozpoczynamy trwający jakieś 2-3 tygodnie proces wymiany przedmiotów pomiędzy pomieszczeniami.

Między każdym krokiem, codziennie zapewniamy każdemu zwierzęciu dużą ilość ruchu fizycznego, dużo obciążenia aktywnościami psychicznymi i węchowymi by czas wymiany przedmiotami między pomieszczeniami był zawsze, gdy zwierzę jest fizycznie i psychicznie zmęczone, najedzone i nagrodzone. 

Wymiana przedmiotów pomiędzy pomieszczeniami pozwoli mieszać zapachami, na które narażają się zwierzęta, pozwala to mieszać się zapachom obcych sobie zwierząt nie narażając ich na bezpośrednią konfrontację. Staramy się przenosić zapachy wielokrotnie, szczególnie przy pozytywnym lub neutralnym kontakcie z zapachem drugiego zwierzęcia nagradzamy wybranym, lubianym przysmakiem przez danego zwierzaka.

W kolejnych dniach wraz z wymianą przedmiotów między pomieszczeniami rozpoczynamy przenoszenie zwierząt, wypuszczanie ich na wspólny teren (nie pokazując ich sobie), by następnie zamknąć je w izolacji a wypuścić kolejne – by na wspólnym terenie ich zapachy się luźno mieszały. Wymian zapachów bez widzenia zwiększy szansę na akceptacje zwierząt jednak może na początku wywołać niemały szok i proces ten element socjalizacji może trwać dłużej – na początku zaczynamy od kilku minut do kilkudziesięciu minut. W sytuacji pozytywnych zachowań, i neutralnym kontakcie z zapachem nagradzamy kota wybranym i lubianym przez zwierzę przysmakiem.

Kolejnym elementem socjalizacji będzie (gdy koty totalnie dłuższą chwilę będą reagować na wymiany przedmiotów oraz wchodzenie na wspólny teren) zapoznawanie i spotykanie się zwierząt pod kontrolą człowieka, zaczynając od kilku minutowych wizyt i widzeń z daleka ze wspieraniem zwierząt za pomocą przysmaków i uwagi ze strony opiekuna:

Podopiecznych możemy zapoznawać dzięki:

  • klatce wystawowej – jeden z kotów trafia do klatki, klatka przykrywana jest materiałem a drugi kot chodzi wokół niej, najpierw nie pokazujemy sobie zwierząt, z czasem uchylamy nakrycie – podczas widzenia podajemy kotom przysmaki jako nagrodę za pozytywną reakcję,
  • transporterowi – jeden z kotów trafia do transportera, przykrywamy transporter materiałem, drugi kot chodzi wokół niej, najpierw nie pokazujemy sobie zwierząt, z czasem uchylamy nakrycie – podczas widzenia podajemy kotom przysmaki, jako nagrodę za pozytywną reakcję,
  • uchylnym drzwiom – koty znajdują się po dwóch stronach drzwi, uchylenie kontrolujemy osobiście (najlepiej by ludzie byli po dwóch stronach drzwi), na początku nie pozwalamy się widzieć, koty mogą miauczeć, syczeć, warczeć, i drapać w drzwi co jest normalne, z czasem (czas raczej 1-3 tygodnie) coraz szerzej uchylamy drzwi, po spotkaniu nagradzamy koty za pozytywną interakcję,

Proces socjalizacji zaczynający się od izolacji do pokazywania się zwierząt wzajemnie – przechodzimy do krótkich spotkań na żywo (na początku można zacząć od pokazywania sobie kotów na szelkach, przez co łatwiej nam kontrolować oba zwierzęta) – pierwsze spotkania odbywamy przez 30 sekund, 60 sekund nie więcej, nowe zwierzę w pełni widocznie dla drugiego może być silnym stresorem – z czasem (1-3 tygodnie) codziennie przedstawiamy koty z czasem coraz bardziej wydłużając spotkania aż dojdziemy do neutralnych interakcji pod nadzorem człowieka, co dopiero da nam sygnał że możemy koty spuścić ze smyczy, zmniejszyć czujność.

Przypominamy że w trakcie całego procesu nie odpuszczamy w żadnym wypadku codziennych aktywności fizycznych, psychicznych – koty fizycznie i psychicznie zmęczone i najedzone łatwiej się modyfikuje i są bardziej skore do współpracy, mniejsze napięcie między nimi zachodzi.

Nawet po połączniu już ze sobą podopiecznym (co nie powinno być pospieszne) powinniśmy jeszcze przez 2-3 miesiące czujnie obserwować czy relacja pomiędzy kotami jest w miarę równa. Szczególnie ważne w początkowej fazie znajomości czy jeden kot nie bawi się drugim, kosztem drugiego kota. Niezwykle ważne by utrzymać pozytywną relację między zwierzętami jest codzienny wysiłek fizyczny, psychiczny/węchowy oraz serię aktywności które – zapewnią zajęcia kotom. Dołączając do tego pełnomięsne żywienie, dodatki surowe oraz regularne wizyty u lekarza weterynarii będziemy mieć zdrowe fizycznie, psychicznie zwierzęta.

Na sam koniec chciałbym podkreślić że nie ma żadnej gwarancji na dogadanie się zwierząt – proces socjalizacji z izolacją ułatwia zapoznanie się zwierząt, zwiększa szansę na dogadanie się ich oraz zmniejsza ryzyko zachowań agresywnych, znaczenia terenu oraz zaburzeń lękowych – jednak nie jest tego gwarantem. Proces ten tak samo mocno zależy od zwierząt (i ich historii) biorących w nim udział jak od człowieka i warunków jakie jest wstanie kotom zapewnić. Jeśli nie radzisz sobie z procesem socjalizacji nie zapomnij że możesz uzyskać wsparcie od swojego behawiorysty, zoopsychologa.

Czego powinniśmy unikać podczas procesu socjalizacji zwierząt?

  • nie przedstawiamy sobie kotów „na próbę”  czy to w transporterze, czy na rękach – takie pokazanie sobie zwierząt może zepsuć próbę racjonalnie prowadzone procesu socjalizacji z izolacją, nawet krótkie spięcie może zaważyć, na jakiej tym jakości będzie relacja,
  • nie karmimy kotów talerz/miskę w miskę – prowokacja i skojarzenie związane z takim karmieniem może zepsuć relację pomiędzy kotami na stałe, 
Mieszko Eichelberger

Zoopsycholog specjalizujący się w zachowaniu kotów domowych. Opiekun zwierząt domowych, edukator oraz pasjonat działań pro przyrodniczych. Moją pasją jest walka o poprawę warunków życia kotów domowych w Polskim systemie prawnym, przy okazji walczę też o wsparcie bioróżnorodności.

Leave a Reply