Skip to main content

Behawiorysta zajmujący się dobrostanem zwierząt zazwyczaj nie popiera wypuszczania kotów luzem, bez nadzoru. Chociaż koty mają naturalny instynkt do eksplorowania otoczenia, wypuszczanie ich bez kontroli niesie za sobą wiele ryzyk, zarówno dla samego kota, jak i dla środowiska naturalnego.

Po pierwsze, koty narażone są na niebezpieczeństwa związane z ruchem drogowym, atakami innych zwierząt, chorobami czy zatruciami. Mogą także ulec zagubieniu, co zagraża ich życiu.

Po drugie, koty domowe mają negatywny wpływ na lokalną faunę, zwłaszcza na ptaki i małe ssaki. Niektóre badania wykazują, że koty wypuszczane bez nadzoru są odpowiedzialne za spadek liczebności niektórych gatunków dzikich zwierząt, co może mieć poważne konsekwencje dla ekosystemu.

Dlatego odpowiedzialny behawiorysta powinien doradzać opiekunom alternatywne formy zapewnienia kotu ruchu i stymulacji, takie jak wyprowadzanie na smyczy, korzystanie z osiatkowanych balkonów czy specjalnych wybiegów. Tego rodzaju rozwiązania pozwalają kotu na bezpieczne korzystanie z przestrzeni na zewnątrz, bez narażania go ani środowiska.